piątek, 18 września 2009

2 TYGODNIE DO WYJAZDU...

Podobno szok kulturowy dotyczy wszystkich bez wyjątku i objawia się mniej lub bardziej intensywnie. Moje podróże na Wschód skończyły się jak na razie we Lwowie. Nie znam Kaukazu wcale, nie znam Azerbejdżanu i niewiele wiem o kulturze muzułmańskiej, która kształtuje ten  kraj. Czytanie Kapuścińskiego, Jagielskiego, Świętochowskiego oraz kilku przewodników przez ostatnie dwa miesiące pomogło, ale raczej nie uspokoiło. To region, gdzie co kilka lat wybuchają konflikty zbrojne. Kraina wiecznego ognia. I choć takie tłumaczenie pochodzenia nazwy kraju ma związek z kultem ognia, który od wieków tubylcom zapewniały złoża ropy naftowej, to nietrudno skojarzyć je z dzisiejszą sytuacją na Zakaukaziu. Ale ja chcę tę krainę odkrywać, poznawać jej mieszkańców i ich kulturę!  A dzięki temu, że jej nie znam, podróż ta będzie jeszcze bardziej fascynująca. Miłej lektury!

3 komentarze:

  1. ciesze się, że mnie posłuchałeś :D, będę czytać!!pozdro! - martucha

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Krzysiek, zapowiada ci sie wspaniala przygoda. Trzymam kciuki i czekam na sprawozdania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no no Ciapku, muszę przyznać, że te wszystkie wykrzykniki przekonały mnie, że faktycznie chcesz tam jechać :) będę sprawdzać, czy żyjesz, a za każdym razem, kiedy na obiad przygotuję makaron ze szpinakiem, zadam sobie pytanie: co teraz wcina Ciapek? :D:D:D życzę niezapomnianych wrażeń :)
    Żulczyk.

    OdpowiedzUsuń